Astartes to inna nazwa Kosmicznych Marines, a filmy otytuowane "Astartes" to krótkie, od 2min do 5min animacje stworzone przez jednego człowieka. Rozsławiły się jakości wykonania pod każdym względem, grafika, dźwięk i wierność materiałowi źródłowemu. Ilość detali oraz jakość końcowego produktu jest, według wielu, zatrważająca jak na poboczny projekt jednego człowieka.

Kolejna fanowska produkcja, tym razem na podstawie powieści o tym samym tytule, "Helsreach". Stworzona przez Richarda Boylanda, produkcja ta ma łącznie ponad 2,5 godziny na przeztrzeni 13 części. W porównaniu do Astartes, gdzie główną częścią seansu jest akcja i jej wygląd, w Helsreach na pierwszym planie jest historia wiernie odzwierciedlona z powieści. Pokazanie emocji postaci, których twarze zawsze są za chełmami wymaga talentu. Co więcej, Richard został doceniony przez Games Workshop i zaczeli z nim współpracę nad oficjalnym serialem "Angels of Death" (Anioły Śmierci, również inna nazwa Kosmicznych Marines).

Gry z mojego dzieciństwa, Dawn of War to była jedna z pierwszych gier jakie pamiętam że grałem. Jest to strategia czasu rzeczywistego gdzie kontrolujemy jedną z dostępnych ras, np. Marines, Gwardię Imperialną, Orków lub Chaos, oraz walczymy z innymi graczami. Aby zdobywać surowce trzeba było przejmować punkty strategiczne na mapie, a za surowce kupowało się budowle, jednostki oraz ulepszenia.
Mimo dosyć dużych zmian w systemie gry w II części gry to i tak mogę polecić wszystkie części, oprócz III, ponieważ nie grałem, oraz słyszałem nieprzyjemne rzeczy na jej temat.

Jedna z nieco nowszych produkcji, jest to kolejna strategie, tym razem turowa gdzie wcielamy się w buty magusa Adeptus Mechanicus, Kultu Maszyn Imperiumo odpowiedzialnego za odkrywanie i ochronę technologi ludzkości.
Naszym zadaniem jest zdobycie jak największej ilości wiedzy na temat rasy kosmitów Nekronów, czyli kosmicznych robotów śmierci, którzy zaczeli się budzić z przedwiecznego sny na nowo odkrytej planecie Silva Tenebris.
Mottem gry jest tak wielka personalizacja jak tylko się da. Umiejętności, ekwipunek i wygląd naszych Techno-Księży oraz decyzje taktyczne czy ustawienia trudności, wszystko jest takie jak chcemy. Bardzo się dobrze przy niej bawiłem i polecam jako fajną strategię.